poniedziałek, 17 maja 2010

NATURALNE KOSMETYKI CZ.3



Z radością zauważam, że w moim koszyczku z kosmetykami z miesiąca na miesiąc coraz mniej rzeczy(a na pewno już żadnych z logiem wielkiej korporacji).
Ciągle szukam i testuje nowych, tanich i jak najbardziej naturalnych rozwiązań. Jedne są bardziej, inne mniej udane. Tak też było z tonikiem do twarzy. Ponieważ skończył mi się tonik firmy HIMALAYA HERBALS postanowiłam już więcej nie zaopatrywać się w kosmetyki do twarzy jakiejkolwiek firmy. Jakież było moje zaskoczenie, kiedy okazało się, że do demakijażu oczu zamiast mleczka za 14 zł wystarczy mi mieszkanka oleju ryżowego(taki akurat miałam, ale zapewne może być jakikolwiek bazowy) z olejem rycynowym. Koszt takiego preparatu to ok...2 zł :)
Z tonikiem było trochę trudniej. Próbowałam mieszanek z cytryną w tle jestem jednak na nią zdecydowanie uczulona i miałam podrażnioną cerę. Dużo lepszy rezultat osiągnęłam dzięki naparom z nagietka. Niestety taki kosmetyk ma bardzo krótki okres ważności. Obenie używam toniku z nagietka i kwiatów czarnego bzu na bazie alkoholu. Póki co jestem z niego bardzo zadowolona. Nie podrażnia mojej skóry za to cudownie odświeża i zmywa resztki makijażu.
oto przepis:

Tonik z nagietka (ujędrnia i dezynfekuje skórę, chroni przed podrażnieniami):

2-3
łyżki płatków nagietka (suszonych), 1 łyżkę kwiatów bzu czarnego
(suszonych) zala
ć 1 szklanką czystej wódki. Szczelnie zamknąć. Odstawić na 2 tygodnie często potrząsając. Tonik odcedzić. Przemywać twarz rano. Jeśli jest zbyt mocny, rozcieńczyćł na pół przegotowaną wodą lub wodą mineralną. Można stosować po goleniu. Przydaje się także, gdy pękają naczynia krwionośne.

Oczywiście nie twierdzę, że każdy takiego toniku powinien używać. Trzeba szukać rozwiązan odpowiednich do swojego rodzaju cery. Więcej przepisów tutaj.



4 komentarze:

  1. Trochę zwiększa trwałość dodatku np olejku rozmarynowego ale moze podrażniać, z tym nigdy nic nie wiadomo - mnie uczulił ostatnio balsam - wegański i z certyfikatem ecocert - wyglądałam jak krowa :/

    OdpowiedzUsuń
  2. zauważyłam dodatkowe pozytywne działanie mojego domowego toniku. Realnie zmniejszyła się ilość wągierków na moim nosie, z czym bezskutecznie od dawna walczyłam(również wewnętrznie ).

    OdpowiedzUsuń
  3. Ula, sama kiedys zrobilam tonik domowej produkcji:
    jako baze zrobilam wywyar z rumianku i dodawalam do tego (w razie potrzeby) rozne olejki: z drzewa herbacianego (tea tree), bergamonu, lawendy. Dzialaly szybko i skutecznie.

    OdpowiedzUsuń
  4. taaa...wywary z rumianku, nagietka sa super. Olejki ktore wymienilas tez robia rewelacyjnie na cere :)

    OdpowiedzUsuń