sobota, 20 marca 2010

Mooncup

W końcu wolny weekend! Przyznam, że ostatnio Weganula mocno kulała. Tak bardzo pochłonęła mnie praca i nowa, piękna relacja, która nieśmiało rozkwita w moim życiu, że nie miałam czasu na nowe wegańskio/fregańskie odkrycia.
Dzisiaj jednak trochę pobuszowałam w sieci i dokonałam niezwykłego odkrycia.
Od dłuższego czasu na zagranicznych blogach ekologicznych czytałam nawoływania do porzucenia przez kobiety tamponów i podpasek jako bardzo nieekologicznych elementów naszego życia. Uważałam to jednak za tak skrajnie ekologiczną postawę, że raczej nigdy jej nie podołam. Nie miałam pojęcia jak Ci ludzie wyobrażają sobie przeżycie tych paru dni w miesiącu.
Do dzisiaj.
Bo dzisiaj odkryłam MOONCUP.
Jeszcze tego nie testowałam, ale wszystko wskazuje na to, że w najbliższym czasie zakupię ten produkt dostępny również w Polsce.
Na początku z niedowierzaniem oglądałam ten wynalazek, ale po obejrzeniu dokładnego filmiku instruktażowego oraz przeczytaniu wielu pozytywnych opini przekonałam się :)
więcej informacji na forum. Do kupienia tu

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz