środa, 27 stycznia 2010

PASTA POTRZEBNA OD ZARAZ!!!

Od kilku dni leżę złożona gorączką. Od tygodnia natomiast kończyła mi się pasta do zębów. Ponieważ zazwyczaj używam takiej wegańskiej, ayurwedyjskiej, trudno oczywiście było ją znaleźć w sklepie pod domem. Czy jestem więc skazana na Colgate? Nic podobnego !!! Poszperałam trochę w necie i przyrządziłam sobie własną, domową pastę, w dodatku podobno wybielającą.
Składniki:
dwie łyżeczki sody oczyszczonej
łyżeczka cynamonu
woda do uzyskania konsystencji pasty

Pasta takiej roboty oczywiście się nie pieni i nie jest słodka, ale właściwie czy piana i cukier są mi potrzebne do życia? Smak ma całkiem przyjemny, a i wrażenie "cynamonowej czystości" zostaje na długo w ustach.

Niestety soda, mimo, że wchodzi w skład wielu past, w tak dużym stężeniu może na dłuższą metę ścierać szkliwo. Dlatego jest polecana jedynie do sporadycznego używania. Szkoda, bo mogłabym przy tej prostej i taniej mieszance pozostać już do końca życia:)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz