W Warszawie wiosna w pelni, a ja zamiast wygrzewac sie na polach mokotowskich siedze w zasypanej sniegiem Norwegii. U mamy. I czuje sie cudnie. I sa narty i lyzwy i ruch. I chce odpoczac od komputera, wiec najblizszego posta spodziewajcie sie dopiero za tydzien.
HADE!!!!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz