Kolejny udana podmiana kosmetyku. Od kilku lat używałam dezodorantu Nivea, który wydawał się jedynym skutecznym poskromicielem moich pach. Niemniej pod koniec dnia, lub przy nadmiernym stresie czuć było, że już się nieco zużył:( Co jednak dużo bardziej mnie martwiło to przynależenie Nivea do międzynarodowego koncernu Beiersdorf AG, czyli raz, że korporacja, a dwa, że testują na zwierzętach.I oto w zielarni pod domem znalazłam ten oto specyfik-cud. Starcza podobno na rok, czyli cena 19 zł nie jest wygórowana. Przede wszystkim jednak fantastycznie działa. Znowu trudno mi uwierzyć, że coś wziętego prosto z natury działa dużo lepiej niż tworzone w super nowoczesnych laboratoriach mieszanki. Więcej do poczytania o tym dezodorancie tutaj.
"Starcza podobno na rok, czyli cena 19 zł nie jest bajecznie niska."
OdpowiedzUsuńNie jest? ;)
już poprawiłam. Dzięki :)
OdpowiedzUsuńjesteś bogiem ! bo już myślałem,że się nie uwolnię od nivea ,bo wytestowałem już na sobie te z orflame i avone i żadne mi do gustu nie trafiły,bo zostawiały ślad ,a tutaj czytam że kryształ nie zostawi,jutro pójdę zakupić go sobie
OdpowiedzUsuńJak już podejmujesz temat kosmetyków naturalnych zwróć uwagę na właściwości cytryny http://www.smaczny.pl/art,cytryna___witaminy_niezbedne_dla_naszego_organizmu
OdpowiedzUsuńNiedawno zakupiłem podobny dezodorant w krysztale - czyli ałun. Wcześniej wyczytałem, że są dwa rodzaje ałunów: Ammonium Alun - uzyskiwany syntetycznie, Potassium Alun - występuje w naturze. Zdecydowałem się na ten drugi i więcej zapłaciłem - 36 zł za 120 g produktu plus przesyłka. Jest bezzapachowy, więc trzeba zaopatrzyć się w jakiś perfum :). Kupiłem w sklepie www.biolander.com. Jeszcze nie wypróbowałem w ekstremalnych sytuacjach, ale na razie spisuje się dobrze :).
OdpowiedzUsuńja też kupiłam naturalny troche droższy,ale stosuje juz od ponad pól roku a niewiele go ubyło. Jestem zchwycona!
OdpowiedzUsuńKupiłam dzisiaj, bo czytałam, ze dobrze działa. Mam nadzieję, ze na mnie się sprawdzi :D
OdpowiedzUsuń